Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.2 238.jpeg

Ta strona została przepisana.

określić, do której z tych dwóch kategoryj należałoby zaliczyć kult przodków, powinności mienia potomstwa i utrzymania czystości jego pochodzenia, religijność związków małżeńskich, opartą na adoptacji rodowej, niepodzielne władanie ziemią, władzę starszych i t. p., gdyż cała ta zwyczajowość była tak samo obowiązkiem moralnym jak i instytucją prawną, a wykroczenie przeciwko jej zasadom stawało się nietylko grzechem, dźwigającym na sobie wyrzuty sumienia, za który karali bogowie rodu, i od którego trzeba było oczyszczać się przez ceremonje religijne, lecz także występkiem prawnej natury, pociągającym za sobą karę ze strony organizacji społecznej. Z tego właśnie źródła naturalnej spójni pomiędzy etyką a prawodawstwem wynikał pierwotny związek władzy politycznej z kapłaństwem, który zdaje się być powszechnym u wszystkich ludów (przynajmniej badania etnografów wykazują ogromną ilość jego śladów u żyjących plemion barbarzyńskich), jak również, połączenie instytucyj politycznych z rytuałami religijnemi i ograniczenie prawa zwyczajowego do społeczności, wyznającej kult tych samych bogów rodowych.

Zgodnie ze wspólnością pochodzenia znajdujemy także ścisłą odpowiedniość pomiędzy pojęciami moralnemi o cnocie i występku, a instytucjami społeczeństwa, wśród którego one żyją. U plemion, których prawo zwyczajowe opiera się na komunizmie rodowym, i gdzie instytucja własności ogranicza się do przedmiotów osobistego użytku, spotykamy „występek“ pojedyńczego polowania na bawoły (Indjanie Omaha), i ściśle przestrzegany obowiązek dzielenia się każdą zdobyczą myśliwską. Eskimowie Grenlandcy uważają, że jeśli kto pożycza pewien przedmiot, a następnie zgubi go lub zepsuje, nie jest obowiązany do żadnego odszkodowania; jeżeli kto posiada więcej niż trzy łodzie, powinien jedną oddać któremu z towarzyszy; kradzież, która nie została spostrzeżona przez właściciela, nie jest uważana za występek, gdyż znaczy, że zabrany przedmiot nie był niezbędnie potrzebny do użytku osobistego.[1] — Koczownictwo posiadało także swoją etykę; według Robertsona, prawo Nubateańczyków uważało za występek sianie zboża

  1. Obserwacje Rinka i Rossa: zob. Letourneau. Ev. de la morale 156—7