Strona:PL Eliza Orzeszkowa-O kobiecie 225.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Działają omackiem i podług tradycyi. W ciemnościach robią dziesięć razy więcéj drogi, niż potrzeba było, i góry trudów rodzą im myszy pożytków. Tradycya posługuje im wprawdzie niekiedy i bez niéj były-by już zupełnie zgubione, ale w większości wypadków zawodzi także, bo i do czasu źle się stosuje, i pamięć ludzka niezawsze wiernie ją przechowuje. Tyle o umiejętności, opartéj na wiedzy. Teraz przyzwyczajenia: systematyczność, wytrwałość, porządek, rachowanie się z czasem i groszem. Niedostaje ich téj kategoryi kobietom, tyleż prawie co i wiedzy. Rozpoczynanie mnóstwa robót razem i gorączkowe przebieganie od jednéj z nich ku drugiéj, bez porządnego kończenia któréjkolwiek; uwijanie się za drobnostkami a wypuszczanie z uwagi rzeczy daleko ważniejszych; łatwe zniechęcenie się, niedbałe odkładanie na potém: są to najogólniejsze cechy pracowania ich i gospodarowania. Długi traktat należało-by na ich rzecz napisać, o niezbędnéj potrzebie zegarka i ołówka dla człowieka, który cokolwiek robi i czém-kolwiek się rozporządza. Cyfry, wynikające z zasobów, któremi się rozporządzają, i szczegóły zajęć, które do spełnienia mają, powierzają one pamięci, która téż gubi je po drodze, pełnéj zawieruch i trosk, daleko więcéj sztucznych i nieużytecznych, niż koniecznych i produkcyjnych. I ta-to właśnie głęboka niewiedza, połączona z wiecznie stroskaną ruchliwością, z bezład-