Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Pamiętnik Wacławy vol II.djvu/041

Ta strona została uwierzytelniona.

między godnością osobistą i własnemi pojęciami, a straszném widmem wiecznego osamotnienia i ubóztwa dla istoty, któréj-by niebo przychylić, chciała....
Milczała chwilę, dwa strumienie łez popłynęły po jéj twarzy.
— Nieraz — mówiła daléj, — oskarżają nas, matki o wyrachowane poszukiwanie maryażów dla córek naszych. Lecz, mój Boże, i cóż czynić mamy? Czyliż możemy od razu pogodzić się z myślą, że ukochana przez nas istota pozostanie niepoznaną na zawsze, a gdy nas zabraknie, stanie się pastwą ubóztwa i gorszéj jeszcze nad nie śmieszności, jaką świat przywiązuje do miana staréj panny. Dziewczęta, w innéj żyjące sferze, mają prawo nic nie posiadać, a zawsze znajdzie się ktoś, kto, także nie posiadając nic, prócz pracy swéj i odwagi, poda im rękę miłości i wsparcia. Ale panna, urodzona w naszym świecie, a jakimikolwiek okolicznościami odarta z majątku, niech nie spodziewa się, aby ktokolwiek jéj równy pojął ją za żonę.... Pan Henryk chce się z tobą ożenić dlatego, że grunta jego przytykają do naszych, i że z połączenia jednych i drugich obiecuje sobie wielkie korzyści.... kto inny korzyści tych widziéć nie będzie i minie cię, jak się mija przedmiot piękny, ale nieużyteczny.
I nie znajdziesz w świecie naszym męża dla siebie, a zatém i odpowiedniéj sobie pozycyi....