Strona:PL Eliza Orzeszkowa - Melancholicy 02.djvu/197

Ta strona została uwierzytelniona.

Głos zegaru: raz, dwa, trzy, cztery... Kto woła? Kto tam woła? Ziemia, czy niebo? Bóg? Ojczyzna? Ludzkość? Po co? Co mam czynić? Gdzie ratunek? Dokąd iść?
Nie wiem!