Strona:PL Fragmenty Konopnicka.djvu/171

Ta strona została uwierzytelniona.

XIII.

O, CZEMUŻ...

O, czemuż dęby nasze starodawne
Nie od pioruna poległy w swej sile...
Czemu korony nie spadły im sławne
Na jakiejś wielkiej mogile!

Po liściu oto, po jednej gałęzi
Odarł je wicher z wiosennej ich krasy,
A pierś ich cisza obumarła więzi,
I milczą pola nasze, milczą lasy...