Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. V.djvu/79

Ta strona została przepisana.
AKT TRZECI.
Scena przedstawia salę audencjonalną u generała Horna. W głębi duże okna — w rogach konsolki z kandelabrami — dokoła krzesełka. Z lewej drugi plan główne wyjście — przy niem żandarm w pełnym uniformie. Drugi plan, lewo, wejście do pokojów Horna — po prawej drzwi zamknięte, poza niemi słychać ciągły śmiech, gwar kilku głosów kobiecych, piskliwych, mówiących po rosyjsku i od czasu do czasu fortepjan grający jakąś dość skoczną melodję. Słychać również brzęk srebra i szkła.
SCENA PIERWSZA.
Cztery kobiety, czarno ubrane. — Dyżurny żandarm. (Długa chwila milczenia; słychać grę na fortepjanie, rozmowę — wreszcie 1. kobieta, czarno ubrana, podnosi się i idzie do żandarma).
ஐ ஐ

1. KOBIETA. Przepraszam pana, czy pan generał prędko nas przyjmie?
ŻANDARM. Siej czas.

(Kobieta siada — milczenie).

BOTKIN (przechodząc przez sceną w mundurze żandarma — kobiety Wstają — do kobiet). Pożałusta! — nie bezpakojties!
I. KOBIETA (do drugiej). To nie generał.