pów kupieckich, napełniona była różnego gatunku muzyką, która nieustannie przez godzin kilka grając naprzemiany, lud zgromadzony bawiła, przy okrzykach tegoż ludu radość powszechną oświadczających. Całą wyniesionego w pośrodku dolnych sklepów ratusza facjatę, we wszystkich jej częściach architektonicznych, t. j.: kolumnach, niszach, gzymsach, kapitelach i innych ozdobach oświeciły też ognie kolorowe. Na samym wierzchu widzieć było z kilkuset lamp ułożone słońce, w pośrodku którego jaśniała cyfra imiennicza Panującego nam, bodajby w setne lata, Stanisława Augusta. Że całą nadzieję skutku próśb swoich położyła Warszawa, oraz inne miasta koronne i litewskie, w łaskawości Najjaśniejszych Rzplitej Stanów, że im dobroczynnych względów swoich uchylić nie raczą, a co szanowni ich poprzednicy lokując i nadając też miasta dla usługi ojczyźnie pozwolić chcieli, to potwierdzić i postanowienia przodków swoich za swoje mieć zechcą; wyrażał to ustawiony w pośrodku facjaty obraz na transparencją. Na tym obrazie widzieć było tron królewski i leżące na nim insignia władzy najwyższej i sprawiedliwości Króla z Narodem t. j.: korona, berło, miecz i szala. Zbliżona do Majestatu osoba, czyli Genjusz miast, mająca na głowie wieniec murowy, nazywany pospolicie Corona muralis, składała klęcząc kartę z napisem: Privilegia civitatum (przywileje miast). Pod tym zaś obrazem było pismo z Wirgiljusza: Non indebita posco (proszę o rzeczy słuszne). Nad obrazem ustawiony był herb Króla Jegomości, a po jego stronach herby Rzplitej, Orzeł i Pogonia, łaskawymi wyrokami swymi miasta w nadziei zasilające. Pod Ciołkiem był napis: Ego previus ibo (Ja przodkować będę). Pod Orłem: Me Duce tutus ibis (za moim powodem będziesz bezpiecznym). Pod Pogonią: Tua vota sequemur (Żądaniom twoim dopomożemy). Nie mogły miasta lepszej mieć pory do osiągnięcia próśb swoich skutku, jako widząc być sejm teraźniejszy z tak zacnych prawodawców złożony, pod przewodnictwem dwuch marszałków, których imiona w braci, rodzicach i antenatach, urzędami kanclerskimi, a urzędami nad miastami opiekę mającymi są zaszczycone. Postawione więc były pod herbem koronnym: herb JW. JP. Stanisława Nałęcza Małachowskiego, referendarza koronnego, marszałka sejmowego i konfederacyi koronnej; a pod litewskim herb JO. Księcia Jmci Kazimierza Nestora Sapiehy, generała artylleryi W. Ks. lit.; marszałka konfederacyi lit. z napisami pod Nałęczem: Nil desperandum Duce atque auspice (Nie rozpaczajmy pod Twoją wodzą i zaszczytem). Pod strzałą: Rerum tutela mearum (Ty jesteś moim obrońcą). Że miasta pod zasłoną praw i rządu narodowego wzrost biorące pewnym są zawsze potrzeb spólnej ojczyzny zasiłkiem, że pewne dla niej z handlu, przemysłu i rękodzieł przynoszą pożytki, oznaczały to wymalowane na transparencją i po bokach tejże facjaty usadzone Genjusze wodnego i lądowego handlu. Wodny wyrażała figura rzek, w ręku wiosło trzymająca, mająca na głowie wieniec ze trzciny, a drugą ręką z urny wodę wylewająca z napisem: In Commune fluent (Dla spólnego dobra płynąć będą). Lądowy zaś handel wyrażał Genjusz bogactw, t. j.: figura stojąca między pakami różnych towarów z kosza nazwanego pospolicie cornucopia pieniądze wysypująca, z napisem: Armis opibusque juvabo (Bronią i dostatkami wspomagać będę). Kończył te wszystkie krótkie napisy obszerniejszy napis u dołu facjaty w tych słowach zawarty: „Stanisławowi Augustowi, Królowi Polskiemu, Wielkiemu Xiążęciu Litewskiemu, dwudziesty szósty rok panowania w tymże Zgromadzeniu Przezacnego Narodu, który Mu Królewską Koronę na głowę włożył, zaczynającemu, miasto Warszawa, powszechnej radości pod ów czas
Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.2 272.jpg
Ta strona została uwierzytelniona.