Ta strona została uwierzytelniona.
— 169 —
ty — już... już... zaczął buntem powstawać duch. Ujmą zdawało się mężczyźnie iść pracować w wydawnictwie kobiecem... ale duch nowy zwalczył go...
Zresztą nie było wyboru, miałże li wracać na rozdroże?
Nie! — Naprzód on już pójdzie, objęty duchem nowego czasu!