Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/169

Ta strona została przepisana.

rym zaś domu kot zdechnie naturalną śmiercią, tego mieszkańce wszyscy golą sobie brwi tylko, u których pies padnie, całe ciało i głowę. Nieżywe koty wynoszą pod uświęcone pokrycia, gdzie grzebią je namaściwszy, w mieście Bubastis; psy zaś każdy w swojem mieście chowa w poświęconych skrzyneczkach. Tak samo jak psy grzebią ichneumony. Myszy, sokoły do miasta Butus odwożą, ibisy do miasta Hermesowego. Niedźwiedzie zaś, których mało jest, i wilki, o mało co większe od lisów, tam chowają, gdzie je znajdą poległe.

Krokodylów zaś przyrodzenie takowe jest. Przez cztery najzimniejsze miesiące zwierz ten nic nie jada, będąc zaś czworonożnym bawi na lądzie i w bagnach. Niesie bowiem jaja na ziemi i wysiada, i większą część dnia przepędza na suszy, całą zaś noc w rzece; cieplejszą bowiem jest woda od powietrza nocnego i rosy. Z wszystkich, które znamy, śmiertelnych tworów, ten z najmniejszego ogromnym się staje i jaja bowiem niesie nie wiele większe od gęsich, i młode stosowne do jaja z nich wykluwa, lecz te rozrósłszy się potem do siedmnastu łokci dochodzą i więcéj jeszcze. Oczy ma świni, zęby duże i kły do miary cielska. Języka jeden ze zwierząt nie otrzymał. Także dolnéj szczęki nie porusza, lecz i w tém, i jeden pomiędzy zwierzęty, wyższą szczękę do spodniéj przyciska. Ma téż silne pazury i skórę łuskowatą nieprzełomną na grzbiecie. Ślepy we wodzie, najbystrzejszego spojrzenia na czystém powietrzu. Jako więc w wodzie żywot prowadzący, całą paszczękę wewnątrz pijawkami napełnioną nosi. Inne ptaki i zwierzęta uciekają przed nim, ptaszek trochilos[1] tylko w przymierzu z nim zostaje, gdyż mu jest pożyteczny. Skoro bowiem wyjdzie na ląd z wody krokodyl i paszczę rozdziawi (zwykł bowiem to zawsze czynić ku Zefyrowi obrócony), wtedy trochil wskoczywszy mu w nią wyjada pijawki; on zaś rad jest téj pomocy i nieuszkadza trochila. U jednych z Aegypcian świętéj czci do-

  1. Rodzaj kuliga.