Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/224

Ta strona została przepisana.

czasem kapitał 30.000 rubli ulokowany w pożyczkach przemysłowych przynosi sowieckiemu rentjerowi blisko 3.000 rubli rocznego procentu, z czego można żyć wygodnie bez pracy i nie płacąc podatków, tego rodzaju odsetki bowiem nie podlegają opodatkowaniu. Wreszcie samo mieszkanie, urządzenie tegoż, meble, bibljoteka, — to wszystko jest kapitałem. Widziałem takie zupełnie burżuazyjnie urządzone mieszkania wyższych urzędników, nepmanów, lekarzy, techników, literatów... Przykro jest patrzeć na ten kontrast między temi warstwami społecznemi a robotnikami. Z reguły robotnik nie może sobie pozwolić na jakiekolwiek ulepszenia czy upiększenie swego mieszkania, — wobec wysokich cen mebli, kryzysu mieszkaniowego i podwyżki czynszów.
Wyżsi funkcjonarjusze komuniści pobierają co prawda niezbyt wysokie płace, — ale za to korzystają ze wspaniałych domów wypoczynkowych, na Krymie i na Kaukazie, ze zniżek kolejowych, z podróży „służbowych“ zagranicę, z automobili przydzielonych im i z rozlicznych przywileji, przywiązanych do ich urzędów.
Bezwątpienia tego rodzaju nierównomierność jest w dużej mierze nieunikniona i robotnik rosyjski wie o tem dobrze. Nie byłoby w tem tak dalece nic złego, gdyby przynajmniej wszyscy mieli równe prawa. W obecnym stanie rzeczy, mojem zdaniem, trudno na to zaradzić, — ale należałoby zwykłemu pracownikowi tytułem kompensaty za ten dobrobyt, którego jest pozbawiony, zapewnić więcej faktycznej wolności, większy, a rzeczywisty udział w życiu publicznem. W ten tylko sposób