Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/382

Ta strona została przepisana.

cję a nawet zgładzić człowieka, którego Sekretarjat Partji pragnie się pozbyć. W żadnem państwie burżuazyjnem policja niema podobnie rozległej władzy! G. P. U. ma w całem państwie sieć swych jawnych i tajnych ajentów, płatnych urzędników i donosicieli, dysponuje pozatem siłami wojskowemi jej bezpośrednio podległemi, a zwanemi dyskretnie „oddziałami dla specjalnych poruczeń“.
Faktyczna wysokość budżetu G. P. U. jest nieznaną, gdyż w dużej mierze składają się nań fundusze sekretne. W r. 1926 jawny budżet G. P. U. wyrażał się w sumie 37,122.778 rubli, do czego dochodzi dalsze 36,825.000 rubli na utrzymanie owych oddziałów wojskowych („Finansowaja Gazeta“, 9 maj 1926). W praktyce na usługach G. P. U. stoją wszyscy komuniści i komsomolcy, funkcjonarjusze sowieccy, milicja i członkowie wszelakich komitetów, syndykatów, kooperatyw. Po miastach niemal połowa ludności szpieguje drugą połowę.
G. P. U. nie zdaje nikomu rachunków ze swych czynności. Zasadniczo odpowiedzialną jest wobec Rady Komisarzy ludowych, wśród której zasiada jeden z podwładnych funkcjonarjuszy, noszący tytuł komisarza sprawiedliwości, że jednak i tę całą Radę mianuje Sekretarjat Partji, taksamo zresztą jak i „Kollegjum“ G. P. U., — zatem właściwie G. P. U. zdaje rachunki tylko przed samym sobą. Na jej to zarządzenie wszystkie więzienia, obozy koncentracyjne i miejsca deportacyjne zaludnione są tysiącami robotników, komunistów, socjalistów, liberałów, sjonistów, a nawet tołstojowców, skazanych bez sądu.