Strona:PL Istrati - Żagiew i zgliszcza.djvu/64

Ta strona została przepisana.

nie, ile urządzenie całej tej parady kosztowało pracowników sowieckich, wliczając w to utrzymanie całej olbrzymiej bandy krzykaczy, ryczących swoją „Międzynarodówkę“. Ale, jeżeli idzie o obronę komunizmu choćby za cenę własnego życia, nie wiem, czy wśród dwóch tysięcy gości zaproszonych na uroczystości październikowe, znalazłoby się dwudziestu, którzyby się na coś podobnego zdecydowali naprawdę. Rzucało się to poprostu w oczy. Z wyjątkiem garstki ludzi nieskazitelnych i naprawdę szczerze oddanych Rosji, których wzorem według mnie był doskonały publicysta niemiecki Artur Holitscher[1], — reszta przedstawiała dość poślednią zbieraninę ludzi, którzy chcieli wykorzystać nadarzającą się gratkę.
Dlatego też ten ich Kongres światowy już od chwili otwarcia, nie przedstawiał dla mnie nic szczególnie interesującego. Dałem temu wyraz w moim artykule: „Dookoła Kongresu“, wręczonym przedstawicielowi dziennika „Humanité“. Sprawiło im to dość kłopotu, gdyż właśnie świeżo popełnili oni grubą niezręczność, publikując entuzjastyczne impresje z mego przybycia do Rosji. Artykuł dostał się w ręce Piotra Naville[2], który opublikował go w Clarté, zaopatrując go w odpowiedni wstęp, pełen odpowiednich złośliwych uwag pod adresem francuskiej partji komunistycznej. Stąd nagłe oziębienie moich stosunków z tą part ją.

A przecież artykuł ten był jednym hymnem pochwalnym na cześć Z. S. S. R. Nie mogłem jednak powstrzymać się od zaznaczenia, że ci wszyscy go-

  1. Przypis własny Wikiźródeł Artur Holitscher (1869-1941) — węgierski publicysta i pisarz żydowskiego pochodzenia tworzący w języku niemieckim.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Pierre Naville (1904-1993) — francuski pisarz surrealistyczny, intelektualista i socjolog, członek Francuskiej Partii Komunistycznej.