Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Latarnia czarnoxięzka Tom III.djvu/105

Ta strona została uwierzytelniona.



ROZDZIAŁ IV.
DALSZY CIĄG POPRZEDZAJĄCEGO.



Cóż to być może? to chyba nowe jakie nieszczęście? cicho spytała Hrabina. Do mnie z Żytomiérza! — Panie Stanisławie, bądź tak łaskaw, dodała, zobacz co to jest — Ja w téj chwili nie mogę —
Staś pobiegł — Ona klękła i modliła się, w całém swoim życiu nigdy tak gorąco nie-