Strona:PL JI Kraszewski Dawisona pierwsze lata w zawodzie dramatycznym Gazeta Warszawska 1888 No218 3C.jpg

Ta strona została skorygowana.

tawa w Zachodzie słońca, Schnapsa w Minie, Wacława w nieporównanéj sztuczce Jasińskiego Waj i siostrzeniec, Henryka w Siedmiu dziewczętach pod bronią, w których śpiewał romans i duecik (dosyć podobno nieszczęśliwie), Evana w Lucyi, Piotra w Gonitwach w Tęczynie, (sztuce bardzo zręcznie przerobionéj przez Asnikowskiego, z niemieckiéj: Das Turnier zu Kronstein), Ferdynanda w Być kochanym albo umrzeć, Lazarry w Joannie z Montfaucon, nakoniec Adolfa w Uliczniku paryzkim.
W Joannie sprobował po raz pierwszy grać tak zwany czarny charakter. Publiczność przyjmowała go dosyć ozięble, lecz gdy w końcu zabity przez Joannę, z okropnym łoskotem zbroi i miecza upada jak długi na ziemię, huknęły oklaski i brawa rozgłośne, tak, że nieboszczyk nie mógł się wstrzymać od śmiechu.
Dnia 10-go marca wystąpił Dawison po raz pierwszy w ogromnéj i trudnéj roli Keana, w sztuce Dumasa, pod tym tytułem. Przyjęto go nadzwyczajnie; sztukę powtórzyć musiano i na długo pozostało po niéj niezatarte wrażenie. Rola ta w istocie stworzona była dla Dawisona. Gdy po czwartym akcie zapada kurtyna i następuje scena z Romea i Julii, publiczność po jéj odegraniu obałamuciła się sądząc, iż przedstawienie jest skończone; zaczęto z niesłychanemi krzykami wywoływać Dawisona. Asnikowski, który wyszedł, ażeby oznajmić publiczności, że piąty akt jeszcze nastąpi, musiał ustąpić ze sceny, nie dano mu się odezwać, jakby głosem jednym, krzyczeli wszyscy: Dawison, Kean! Musiał tedy wyjść przed kortynę. Jednogłośne brawo przedłużone powitało go.
— Lubo Kean zmysły utracił — odezwał się artysta z ukłonem, — ja jednak grać jeszcze będę akt piąty.
Nowe brawa i okrzyki. W końcu z tą samą pełną zapału wrzawą przywołano go raz jeszcze.
Pierwszy raz Dawison odezwał się tego dnia do publiczności i pierwszy raz w życiu zakosztował niczém niezatrutego, całkowitego tryumfu. Dziwiono się niesłychanéj pamięci jego, podziwiano grę doskonałą. W is-