Strona:PL JI Kraszewski Kopciuszek.djvu/235

Ta strona została uwierzytelniona.
227

kaś miejska intryga, oszukaństwo... w mieście o to nie trudno wcale... ja spodziewam się dośledzić tego. Jeżeliby drugi raz zaczepił cię kto jeszcze, staraj się dobrze mu przypatrzeć, abyś mi go mogła opisać.... wskazać, a nie taj nic przedemną?
— Przed tobą? — przerwało dziewczę składając rączki! — przed tobą! czyżbym ja mogła i potrafiła!
Obawiając się oby zbyt długi pobyt w izdebce Mani nie powiększył złego humoru żony, Feliks pożegnawszy sierotkę, pospieszył wyjść chmurny i niespokojny.
Jenerałowa Palmer zajmowała najęty na rok cały, na Krakowskiém Przedmieściu apartament, w jednym z najpiękniejszych nowo wzniesionych domów, a choć zwykle hołdując powszechnemu zwyczajowi, latem na wieś lub do wód wyjeżdżała, aby nie być w mieście kiedy ludzie wyższego towarzystwa znajdować się w niem niepowinni, dom jéj zawsze stał na przyjęcie i nie odnajmowała go jak drudzy, aby coś na cenie lokalu zaoszczędzić. Była tu jak u siebie na wsi, szeroko i