Strona:PL JI Kraszewski Metamorfozy.djvu/375

Ta strona została skorygowana.

sługi i wyrobnika, a co znosić musiał w domu skąpca i w pożyciu z nim, to się opisać nie daje.
Były tygodnie, że w domu karmił się jednym odgrzewanym krupnikiem, a w drogę gdy jechał, musiał się ze swojego grosza utrzymywać, bo stary udawał zawsze jakoby o kosztach zapomniał... Ale że złote góry na potem obiecywał i coraz jaśniej dawał do zrozumienia, iż może zapisać wszystko, Hruszka znosił to z poddaniem się, pokorą, nie śmiejąc ani pisnąć. Prawda że Murgiłł nie miał żywego ducha, przyjaciela, krewnego, familji, nikogo, sam był jak palec.
Wyszedł on z jakiegoś kąta Litwy tak po cichu, że nikt dotąd z pewnością dojść nie mógł zkąd właściwie pochodził; jedni mówili, że się rodził w Krożach, drudzy, że w Lidzie, inni, że koło Borysowa; wykształcił się późno i w sposób bardzo podejrzany. Począł z małego aplikanta przy palestrze, długo w wytartym kubraczku nosił papiery pod pachą, potem niezmiernie wolno wybijał się na wierzch i dostawszy kapitaliku, postem, głodem i chłodem i nie wiem jakiemi usługami zdobytego, wstąpił na właściwą drogę, poczynając od nabycia procesu. Gdy mu się raz wlewek taki pozyskać udało, całkiem się na pieniactwo rzucił, i przez najdziwniejsze frymarki przyszedł do fortuny. Pożyczał nazwisk, podejmował się rzeczy niepodobnych, chodził, straszył, i skąpiąc przytem obrzydliwie, nabywał majątki coraz znaczniejsze. To go jednak nie uspokoiło, nawyknienie, charakter niespokojny nie dały mu spocząć, i gdy już wcale nie potrzebował na nowe się narażać niebezpieczeństwa, na starość w tych popiołach grzebał cudzemi rękami, a zasmakowawszy we wzruszeniach, dalej bawił się tą grą w ludzkie słabostki. Takich prawników namiętnych nie widać już dzisiaj, inne czasy i obyczaje, znikło to amatorstwo pieni, idziemy do sądu zmuszeni, starając się interesa poprzeć, wygrać a skrócić ile możności; — on zaś przedłużał umyślnie już z rachuby, już do rozsmakowania się w nim. Dla niego proces był dramatem, do poparcia go używał sprężyn wszelkich, grał komedję, farsę,