Strona:PL JI Kraszewski Para czerwona.djvu/55

Ta strona została skorygowana.



Tam, gdzie się Krakowskie Przedmieście schodzi z Nowym Światem, stoją obok siebie dwa wielkie pałace Zamojskich, dziś obrócone na kordegardy moskiewskie, skutkiem niesłychanego gwałtu, przypominającego ową chińską sprawiedliwość, gdzie za jednego winowajcę cała prowincya odpowiada. Z dwóch tych surowo i poważnie wyglądających budowli, pierwszą zajmowała prawie cała rodzina hr. Zamojskiego.
Wnętrze tego pałacu, którego część przytykała do ulicy Śto-Krzyskiej, równie było skromne jak jego powierzchowność. Dziś po zburzeniu tego prawie historycznego gmachu, po sprofanowaniu go przez moskiewską hałastrę, godzi się przypomnieć, jak dawniej wyglądał. Fizyonomia jego odpowiadała dobrze charakterowi męża, którego był mieszkaniem. Więcej tam było książek, prób narzędzi rolniczych, zasobów dla myśli, materyałów do pracy, niżeli pańskiej wystawy i magnackiego występu. Począwszy od sieni do sa-