Strona:PL JI Kraszewski Zagadki.djvu/628

Ta strona została skorygowana.

został czuwać nad rozwojem opinii i nad czynnościami patryotów często za gorących.
Bądź co bądź, Rosya znalazła sobie derywacyą, która chwilowo odciągnęła chorobę. Była to wezykatorya postawiona umiejętnie.
Na nieszczęście, gdy w organizmie jest chorobliwy jad, krążący we krwi, gotów się on i pod niewinną odezwać wezykatoryą. Tak i tu się stało po troszę. Wiele sił, pragnień, patryotyzmów różnego rodzaju dobyło się z ukrycia, któremi trzeba było kierować, kiełznać, głaskać, aby wozu państwowego na przepaście nie poniosły...
Każdy z wielkich działaczy, ofiarujących się dla idei państwowéj, zawarowywał sobie swobodę w wyborze środków i samowolę zupełną. Patryotyzm ów nowy, specyficznie ruski, namiętny zrywał z przeszłością, ze stósunkami, z tradycyami i bohatersko szedł, siekąc na prawo i lewo... Podbijanie i eksterminacya żywiołu polskiego, russyfikacya... stały się hasłem chwili...
Jenerał więc, gdyby się liczył za żywego, jużby nie mógł się w Rosyi ani pomieścić, ani w niéj wyżyć — jenerałowa nadto należała do lepszéj nieco przeszłości, by się z tym stanem pogodzić mogła.
Widząc wszakże tęsknotę męża, czując ją sama, zaczęła marzyć jeśli nie o powrocie, to o zbliżeniu się do kraju, o osiedleniu w innéj jego części. Całkiém fałszywe pojęcia o prowincyach polsko-pruskich i pol-