Strona:PL JI Kraszewski Zagadki.djvu/658

Ta strona została skorygowana.

stawy zaklękły. Trudniéj to jeszcze, gdy choroby wieku ogólne epidemicznym zarażają jadem.
Tak téż Austryi na kryzys odrodzenia przypadały szały spekulacyi giełdowych i niepomierna chęć używania, na zepsucie stare wszczepiona.
Przeszłość nie zostawiła ludzi po sobie, teraźniejszość ich nie wyrobiła jeszcze, poszczerbione narzędzia stare, niedoostrzone nowe... krają bardzo niezręcznie, a i ręka niewprawna. Przytém nałóg rządzenia i mięszania się do wszystkiego, choćby swoboda była w literze prawa, nie tak łatwo opuszcza.
Ciężka to więc do przebycia godzina. Na Wiedniu wszakże tego nie widać; stary Wiedeń odmłodniał świetnie, wesoło, zamożno, jakby miał przed sobą wielką przyszłość i nie potrzebował jéj z Pesztem podzielać.
Charakter dwóch największych stolic niemieckich czyni je jakby dwoma przeciwnemi biegunami magnesu. Berlin jest podobien młodzieńcowi, który, ze szkólnéj ławy zszedłszy ledwie, zaciągnął się do wojska i wdział piękny mundur nowy. Wiedeń wygląda jak jeden z tych miłych, wyświeżonych, uperfumowanych staruszków, galantów, co się jeszcze kulis teatralnych i kolacyjek nie wyrzekli, zepsutych do kości, ale z kościami miłych i kochanych. — Zepsucie dwojga stolic wcale różne; w Berlinie jest to żołnierska, chłodna rozpusta, hamowana regulaminem wojskowym, w Wiedniu ubiera się ona w sentymentalizm, w namiętność i rada, by jéj uwierzo-