Strona:PL JI Kraszewski Zagadki.djvu/810

Ta strona została skorygowana.

wian ze czterdziestą Germanów jest koniecznością dziejową, nieuniknioną. Ludzkość mogła się obejść bez niego, opierając na prawach i na poszanowaniu historycznych posiadłości narodów, lecz wszedłszy raz na drogę walk o ziemię, na siłę przed prawem, otwarła wrota wojnom eksterminacyjnym.
„I Słowian czeka wielkie pobojowisko, na którém się ich przyszłe losy rozstrzygną. Rozumiemy to wszyscy, rozumie i pojmuje Anastazjew tak jasno jak my. W środku pomiędzy Rosyą, która jest największą siłą słowiańską, a Niemcami leży Polska, swą cywilizacyą i tradycyami więcéj pochylona niż my ku Zachodowi. Acz rozdarta i osłabiona w swych losach nieszczęśliwych ma jeszcze talizman potęgi, która przeważyć może w walce plemion szalę na jednę lub drugą stronę. Instynkt barbarzyński nakazuje nam ją zetrzeć w proch i zniszczyć, rozum powiada, byśmy się ją starali pozyskać... Są to słowa Anastazjewa. Jest to dziś trudniejszém niż kiedy, bo świeżo niezaschłe krwi strumienie rozdzieliły Polskę od Rosyi... Kto pierwszy rękę podać powinien?
„Myśmy chrześcianie jeszcze i po chrześciańsku powiemy: mocniejszy. Rola rządu musi być taką dla saméj jego powagi, iż on inicyatywy przejednania podać nie może, boby się uznał winnym. Rzeczą więc ludzi dobréj woli przygotować, uczynić możliwém przejednanie, nakłonić siłą opinii rząd, aby zszedł z drogi