Strona:PL Jan Łąpiński - Przewodnik po Ciechocinku.djvu/28

Ta strona została przepisana.

dało, mordując i gnębiąc słabych bezbronnych rolników. Był on niejako przednią strażą tych, co w wieki następne iść mieli w Słowiańskie ziemie, szukając sławy i chleba a pogardzając ludem, na którego ziemi znalazłszy przytułek, ogromnych dorobili się fortun.
Bogaty i szanowany Niemoja niełatwym był kąskiem do strawienia dla chciwego syna Germanji. Toż za jednem jego skinieniem mogły wyroić się z puszcz i borów okolicznych liczne rzesze śmiałych Słończyków, a uzbrojone w topory i łuki zagrozić nie żartem orlemu gniazdu, mimo silnych murów, wzniesionych na niedostępnem podówczas wzgórzu. A w murach tych krył Geron najcenniejszy swój skarb na ziemi, cudną jasnowłosą Mildę, jedyną córę, jedyne szczęście swoje. Żony, którą zdobył przemocą, nasyciwszy się jej wdziękami, dawno już nie kochał. Rozpusta zagłuszyła w nim wszelkie lepsze instynkty, a krwawe rzemiosło i bezustanne boje, w celach łupieży prowadzone, zdziczyły i uczyniły okrutną i tak już dziką z natury duszę Gerona.
Tylko kiedy usłyszał srebrny głos ukochanej Mildy, prastarą germańską nucącej piosnkę, kiedy spojrzał w błękitne jej oczy, pogładził szorstką dłonią jedwabiste warkocze, do duszy jego wlewało się jakieś słodsze nieznane mu dawno uczucie, w uszach nieziemska brzmiała melodja, świat lepszym, jaśniejszym się zdawał, a dzikie burzliwe namiętności ustępowały miejsca łagodniejszym uczuciom. I gotów był dla szczęścia ukochanej jedynaczki nieskąpić najcięższych ofiar, i marzył dla niej o księciu z krwi Cezarów Rzymskich, o wieńcu władców starej Germanji.
Piękna nad wszelki wyraz Milda spotkała młodego Niemoję na jednej z uroczystości ludowych. Dorodny młodzian, przenoszący głową najwyższych, zręczny i śmiały, zwrócił uwagę dziewczęcia, przykuł jej wzrok do siebie na długo, niezatartem wspomnieniem wkradł się do jej serduszka. I Niemoja oniemiał na widok pięknej teutonki, zdawało mu się, że ma przed oczyma nadziemskie zjawisko, nimfę leśną, lub wodną rusałkę, zabłąkaną wypadkiem wśród śmiertelnych.