Strona:PL Jan Potocki - Rękopis znaleziony w Saragossie 01.djvu/028

Ta strona została uwierzytelniona.

nującego dziś Deja w Tunis. Niemiałyśmy brata, nieznałyśmy nigdy ojca a od pierwszych lat będąc zamkniętemi w murach seraju, zbywało nam na najmniejszem o waszej płci pojęciu. Natura jednak obdarzyła nas niewypowiedzianą skłonnością do miłości i w braku innych osób pokochałyśmy się wzajemnie. Przywiązanie to zaczęło się od pierwszych lat dziecinnych. Płakałyśmy gdy chciano nas chociaż na chwilę rozdzielić W dzień bawiłyśmy się przy jednym stoliku a w nocy podzielałyśmy jedno posłanie. To tak żywe uczucie zdawało się razem z nami wzrastać i nowych sił nabrało przez okoliczność którą ci opowiem. Miałam w tedy 16 lat a moja siostra 14. Oddawna uważałyśmy że nasza matka pilnie przed nami niektóre książki chowała. Z początku zwracałyśmy na to mało uwagę i tak dość już znudzone książkami na których nas czytać uczono, ale z wiekiem przyszła nam ciekawość.. Wypatrzyłyśmy chwilę gdzie zakazana szafka była otwartą i szybko porwałyśmy mały tomik który opisywał: Miłostki Medżenuna i Leili tłumaczone z perskiego przez Ben–Omri. To zachwycające dzieło, ognistemi barwami malujące rozkosze miłości,