Strona:PL Jerzy Żuławski-Stara Ziemia 021.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.
—   13   —

jakieś skrzydła ochronne automatycznie z boków jego się rozwinęły i prysły w tejże chwili... Mataret uczuł już tylko żar rozgrzanych momentalnie przez tarcie atmosfery ścian wozu — i przestrach nieludzki: chciał krzyknąć...
Nagła noc go ogarnęła.