Ta strona została uwierzytelniona.
— 95 —
— Tak. I wtedy nawet nie dam innej odpowiedzi. Nie wierzę w tłumny ruch. Niech mnie pan słucha: to, co jest, jest ohydne, ale gdy wstręt we mnie wszystkie uczucia przemoże, gdy zwątpię ostatecznie i uznam, że od takiego bytu lepsza zagłada i to już sposób ostatni, by odepchnąć zalewającą nas płytką falę: to, co potrzeba, zrobię ja sam.
Powiedziawszy to, skinął głową i zwrócił się do odejścia ku miastu.