przez ten wyraz nie ogół wszystkich obecnie na kuli ziemskiej żyjących ludzi, lecz społeczeństwo ludzi cywilizowanych, które jest bezsprzecznie powiązane organicznie wspólnością interesów, celów, ideałów i odznacza się nadto właściwym organizmom podziałem funkcji. Ludzkość, to nie tylko ci żyjący, lecz także i ci dawno pomarli, których umysłowym dobytkiem po dziś dzień żyjemy. — Przyszedłszy z trudem do głosu, zauważyłem skromnie, że w takim razie owa „ludzkość“ jest w istocie tylko ideją, pojęciem oderwanem, ale zakrzyczano mnie natychmiast, dowodząc zgodnie, że tak nie jest, gdyż duchowy dobytek minionych wieków żyje w dzisiejszem cywilizowanem społeczeństwie całkiem realnie, podobnie jak w każdym organizmie żyje bijologiczny dorobek poprzednich stadjów rozwoju. Ktoś jeszcze dodał, że wyrażenie o należeniu zmarłych pokoleń do „ludzkości“ jest obrazową przenośną i nie może być branem dosłownie.
Dalej jęto mnie nauczać, że życie jednego człowieka nie ma wcale wartości, a zyskuje ją dopiero przez relacje do życia innych ludzi (przytoczono mi mnóstwo dowodów, których dobrze nie rozumiałem), a zatem ludzkość jest rzeczą
Strona:PL Jerzy Żuławski - Kuszenie szatana.djvu/197
Ta strona została uwierzytelniona.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/b4/PL_Jerzy_%C5%BBu%C5%82awski_-_Kuszenie_szatana.djvu/page197-1024px-PL_Jerzy_%C5%BBu%C5%82awski_-_Kuszenie_szatana.djvu.jpg)