Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/225

Ta strona została uwierzytelniona.

nowicie: że tak jest i nie może być inaczej. Ta atmosfera ściga go wszędzie...
Może to smutny pogląd na świat...
A teraz, miły czytelniku, gdyby ci dano do wyboru, albo człowieka, który w kaloszach i pięknie podwiniętych spodenkach drepce rad w błotku ulicznem, albo takiego, który chciał uciec ze wstrętem od błota ulicy, ale, że skrzydła miał za słabe, więc upadł w gorszą kałużę i szamoce się w niej teraz i płacze swych białych skrzydeł, zapadając głębiej? Jeśli ci się pierwszy więcej podoba, to może lepiej, abyś nie czytał zgoła Małpiego Zwierciadła... Chyba, że chcesz się ubawić. Bo wszak ze wszystkiego można sobie zrobić tylko zabawę! W takim razie powiem ci, że Małpie Zwierciadło jest cudowne! Nowaczyński bardzo dowcipnie smaga pseudo­‑ludzi i pseudo­‑nadludzi. On płacze przytem, ale ty możesz się śmiać“'. —


∗             ∗

Dziesięć lat upłynęło od czasu, kiedy te słowa pisałem. Nie zmieniło się dotąd zdanie moje o Małpiem Zwierciadle, choć zmienił się tymczasem jego autor i zmieniły się tak bardzo