Strona:PL Kazania sejmowe (1924).djvu/31

Ta strona została przepisana.

hojny jest i nikt go nie przebierze; więcej daje niźli prosim i niźli zasługujem; przesięga nasze prośby i zasługi i nie możem się bać, aby mu nie zstało do potrzeb naszych.
A gdy daje, nie wymawia nam złości i zbrodniów naszych, — jako my czynim, gdy co niegodnym dajem. Mówim tak: acześ taki łotr, toś mi uczynił a to, takeś mię zdradził i oszukał, takeś na zdrowie moje następował! I nałajawszy i nawymawiawszy, dopiero co niewiele dla niego czynim. Nie taki Pan Bóg! On zapomina przestępstwa naszego i złości, którą mu wyrządzamy.
Mocno tedy do niego i gorąco wołajmy: Uczyń, Panie, daj nam mądrość, nie tak dla nas, jako dla ludu twego, o którym obmyślawamy i dla wiela sług twoich świętych i niewinnych w tem królestwie; dla chwały twojej, która jest w tej ziemi twojej szczepiona i która z łaski i obrony twej od tyle set lat kwitnęła, aby nie ustawała, a ziemia ta nie traciła chwalców twoich i uczniów zakonu twego świętego; uczyń dla chrześcijaństwa wszytkiego, które tak barzo zdrobniało i osłabiało i w tem się królestwie na północy kończy. Hiszpania wojny sąsiedzkiemi zabawiona; Francuzką na poły kacerstwy zarażona; Niemcy błędami swoich doktorów giną; królestwo angielskie, duńskie, szwedzkie, herezye pożarły; Flandrya i inszy Niemcy zakon twój święty podeptali; — u nas trochę ostatków