Strona:PL Konczyński - Ginąca Jerozolima.djvu/344

Ta strona została uwierzytelniona.
330
PIEŚŃ JONATESA.

— O Jeruzalem, Jeruzalem! Na chwałęś Pana było zbudowane! Na kaźń i pohańbienie, na śmierć bezczesną za dni moich porodziłoś syny! Otom ja kapłan twój najmniejszy wśród małych, a otom bólem i wstydem i rozpaczą największy wśród wielkich i wylewam się przez usta moje na braci moich i na domy twoje i na dolinę Trychajon i zatapiam bólem moim i wstydem i rozpaczą, jak powodzią całą twoją ogromność i wielkość, bom oto dojrzał oczami rzeczy bliskich dokonanie!
Tłum struchlał.
Nadludzka moc biła z postaci Jonatesa. Jego wyciągnięte ręce na miasto, zdawały się głazy ciskać im na głowy i giąć ich do ziemi. Ze źrenic jego płynęły ognie zabijające.