Strona:PL Królewna Gęsiarka i inne bajki.djvu/81

Ta strona została uwierzytelniona.
STARY DZIADEK I WNUCZEK.


Żył sobie raz stary, bardzo stary człowiek. Oczy mu już zmętniały, uszy ogłuchły, a kolana drżały ze starości. Siedząc przy stole, ledwo mógł utrzymać łyżkę w ręce, rozlewał tedy zupę po stole. Zbrzydzili to sobie wkońcu syn i synowa, wyprawili ojca pod piec i podawali mu jedzenie na glinianej miseczce, dość skąpo w dodatku. Starzec spozierał żałośliwie ku stołowi, a w oczach miewał łzy. Razu pewnego wypadła mu miseczka z drżących rąk i rozbiła się. Synowa się rozgniewała, starzec zaś nic nie odrzekł na jej słowa, a tylko wzdychał. Synowa kupiła za kilka groszy miseczkę drewnianą i z niej musiał teraz jadać staruszek.
Pewnego dnia po obiedzie zobaczyli wszyscy, że mały, czteroletni wnuczek