Strona:PL Kwiatkowski - Zwyczaje i obrzędy harcerskie.pdf/17

Ta strona została przepisana.


Cicho, cichoooo — wielka tajemnica!

Nowa zbiórka drużyny zastępu to nieznane, znowu coś lepszego niż przedwczoraj. Zainteresowanie zbiórkami wzrasta, gdy są one dobre, ciekawe, nieznane lub wzruszające. A wzruszają i podnoszą w duchu zbiórki, w które wplótł się obrzęd. Deszcz tnie, wiatr koło uszu gwiżdże, chlapanina i błoto czy szczypiący w policzki mróz nie straszne są dla dzielnych. Każda chwila w drużynie jest tak ciekawa i miła, że warto przebrnąć przez te atmosferyczne przeszkody, by spotkać się z obrzędem.
Cicho, cichooo — wielka tajemnica — szepcą dokoła bo oto odbywa się:


Przyjęcie do drużyny.

Chłopiec zgłasza się do drużynowego z prośbą o przyjęcie do drużyny. Stare „wygi” miały już niejedną próbę odwagi i niejedną przygodę. Ten nowy „biszkopt” jest jeszcze słabym cieniem harcerza. Musimy mu dać przeżycie a zarazem doświadczyć go i zo-