Strona:PL Lagerlöf - Gösta Berling T2-3.djvu/245

Ta strona została uwierzytelniona.
89

Inne, równie wielkie wydarzenie, które zaszło, w tym samym czasie, przyczyniło się do tego, że przestano mówić o małżeństwie Gösty Berlinga. Majora Samzeliusa spotkało nieszczęście. Stawał się on coraz dziwaczniejszym i coraz więcej stronił od ludzi. Żył niemal wyłącznie w towarzystwie i zwierząt i w Sjö zgromadził sobie cały zwierzyniec. A był niebezpieczny nawet, gdyż zawsze nosił przy sobie nabitą strzelbę i strzelał wciąż, nie patrząc nawet gdzie. Pewnego razu postrzelił przypadkiem niedźwiedzia oswojonego, który rozjuszony bólem, rzucił się na niego i ugryzł go w ramię.
Major zachorował obłożnie i umarł z odniesionej rany, lecz tuż przed samem Bożem Narodzeniem. Gdyby majorowa była wiedziała, że leży chory, byłaby mogła znowu objąć zarząd Ekeby, ale rezydenci wiedzieli, że nie powróci przed upływem roku.