Strona:PL Leopold von Sacher-Masoch - Demoniczne kobiety.djvu/68

Ta strona została przepisana.

— Powinno to pana obchodzić bardzo mało.
— Wyglądasz wspaniale.
— Bogu dzięki jestem zdrowa.
Rozmowę tę prowadziła przelotnie, od niechcenia, uśmiechając się, poczem, nie czekając na dalsze pytania, zacięła konia i pojechała kłusem.

∗                    ∗

Następnej wiosny wybuchła rewolucya. — Chłopi rumuńscy zbuntowali się i tym razem przeciw swoim panom, korzystając z zamieszek w całej Europie i — jak wiadomo — i tym razem ruch ten został bezwzględnie stłumiony. Wynikiem powszechnego powstania były krwawe wybryki, a tych otwarte gwałty i rabunki. Zdolni do broni mężczyźni spieszyli w góry, gdzie najczęściej pod dowództwem ówczesnych opryszków tworzyli liczne bandy i wkrótce zajaśniała nad całym krajem łuna wojenna. Napadano na dwory, więziono i mordowano szlachtę, rabowano mienie i palono zabudowania.
Baron Andor, wysławszy żonę naprzód, przygotowywał się właśnie do wyjazdu ze swoich dóbr, gdy na dwór nadciągnęła banda buntowników. Daremnie próbował ratować się ucieczką przez park. Odszukano go i przyprowadzono na dziedziniec. Podczas gdy inni rabowali, co się dało, przewodnicy radzili, jaką wymyślić śmierć schwytanemu panu.
W tem ukazała się przed nimi Teodora.
— Co chcecie zrobić z dziedzicem? — zapytała.
— Zemstę na nim wywrzeć — odpowiedziano jej.
— Jeśli tak, to darujcie go mnie. On nikomu nie wyrządził większej krzywdy, niż mnie, ukarzę go więc tak, jak na to zasłużył.
Chłopi ze wsi, którzy już przygotowali się do egzekucyi, przyjęli tę propozycyę objawem zadowolenia.
— Niech go sobie weźmie — wołali — będzie to dla niego boleśniejsze.
— Weź go sobie — zadecydował przywódca.
Teodora odpięła szybko powróz, którym była opasana i związała baronowi ręce z tyłu.
— Tak — mruczała teraz będziemy obchodzili wesele.