Strona:PL Linde - Słownik języka polskiego 1855 vol 1.djvu/66

Ta strona została przepisana.

ceum Warszawskiego, przy ciągiem i wytrwałem czytaniu drugiéj korrekty, nie jednym wyrazem, znaczeniem lub też i przykładem, zbiór ten zbogacili; nie mniéj J. X. Bielski Prefekt drukarni Pijarskiéj, pilnie doglądając druku i rewizyi. Rzadko mi się kiedy zdarzało, abym widział potrzebę, zastępywania brakującej mi cudzej, moją własną powagą; tam jej tylko użyć pozwoliłem sobie, gdziem aż nadto był pewny i słowa i znaczenia. Czém zaś zbiór ten unieśmiertelnić raczyli J. 0. Xiążę General Adam Czartoryski, i J. W. Hrabia Józef Ossoliński w Wiedniu, niżej w poczcie autorów się powie.
Zebrawszy tedy z pism narodowych i z mowy potocznéj potrzebne materyały, zachodziło nowe zapytanie: jakim sposobem je ułożyć, urządzić i przepracować, żeby zbiór takowy i wygodny był do użycia, i celowi swemu, jako skład języka, odpowiedział. Ponieważ nie jest przeznaczeniem takowego dzieła, żeby go wciąż czytano, lecz żeby go się przy zachodzącej wątpliwości o pojedynczém słowie jakiém można poradzić; pozostaje więc jedynie, wszystkie słowawniem się zawierające ułożyć porządkiem abecadłowym, aby łatwiej znaleźć to, którego szukać komu wypada; chociaż nieraz życzył sobie autor mniéj być skrępowanym przez abecadło, aby można nieprzerywać łańcucha myśli snujących się ciągiem z jednego jakiego, zwłaszcza pierwiastkowego, wyrazu. — Większa atoli trudność zachodzi wtém, jak uszykować liczne częstokroć znaczenia i cienie jednego słowa, oraz służące na ich udowodnienie wypiski. W ogólności ma tu miejsce prawidło, aby zwrócić cały szereg następnych do pierwotnego fizycznego czyli zmysłowego znaczenia; a z niego stopniami tamte wywodzić podług tego, jak się zdają z pierwotnego wywijać, n. p.
Czoło, pierwiastkowo oznacza owę wydatną część przedniej głowy nad oczami między skroniami; a tak podług Birkowskiego Jan Chodkiewicz czoła był wysokiego. Toż czoło uważa się okiem moralném, jako siedlisko ukontentowania, lub nieukontentowania; ztąd marszczyć lub sępić czoło, czoło kwaśne, ponure, posępne, wypogodzone. Dalej czoło miane jest za siedlisko wstydu i niewstydu, ztąd mówi się: na czele mieć napisane; czoło mieć, niemieć czoła, zetrzeć wstyd z czoła, bez czoła być; zkąd przymiotnik bezczelny, jak Łacińskie eifrons, Francuzkie effronté, z Łacińskiego frons; podobnież Niemieckie ftimloô, obite ©tinte, öOlt fredjcr Stinte; dalej: czoło miedziane; nawet bez dodatku: czoło za bezczelność, jak w następującym przykładzie: po tak niegodnéj sprawie, jakiém czołem śmiałbyś się pokazać przed nią? albo: kto ma czoło po temu, może się podpisu swego zaprzeć; albo: czoła na to trzeba. — Już tu się kończą względy moralne; uważamy odtąd czoło jako przód, przodek, wierzch rozmaitych rzeczy fizycznych; czoło budynku, facyata; czoło okrętowe, brzegi okrętu; czoło koła, okrągłość powierzchna; czoło czyli przodek łoża armatnego. W militarności: czoło wojska, front, n. p. uczynił czoło szerokie, postawić czoło, stawić się czołem, czołem się opierać, na czoło zachodzić, czoło w czoło, oko w oko. Dalej: na czele być wojska, dowódzcąbyć, komenderować; w ogólności naczelnikiem czyli przełożonym być. Fizycznie na czele, z przodu, tak n. p. śpiewa Chełchowski: «Siadł przy ołtarzu, i z onym tak wiele Stało prałatów po bok i na czele.» Figurycznie zaś: na czoło wyjeżdżać, t. j. na popis, podług przysłowia Fredra: «ze swoim «na czoło, z cudzym do kąta choć dobre.» Wiążę się tu z tym ogólne znaczenie prymu, wyboru, okrasy, zaszczytu, celności; n. p. czoło trzody, czoło narodu, czoło partyi (porównaj słowo głowa); czoło trzymać, czoło mieć t. j. pierwszeństwo, prym mieć. U kucharza czoło: tłustość na wierzch się wzbijająca, okrasa. — Nakoniec czołem bić ziemię, schylać się ku ziemi aż czołem jéj się tykać, znak adoracyi, największego uszanowania aż do upodlenia siebie, tak daleko, że Katarzyna II. бить челомъ zakazała; w ogólności zaś tyle znaczy co czcić, n. p. Zna on tę śliczność, a czołem nie bije! Past. Fid. Zadawniony wykrzyk: czołem! odpowiada teraźniejszemu: najniższy! upadam do nóg! n. p, Czołem wprzód, czołem! obaj się witają, i wzajem dokąd i z kąd się pytają. Jabłon, albo jak Zimorowicz śpiewa: «Czołem Miłości Waszej Rossyjskie Kniehynie, Czołem panienki Lackie, czołem wam boginie, Zegnam was.» Przysłowie dawne: czołem za cześć, objaśnia Knapski: convivio laute accepti, laetos et gratos se postridie testantur: a Mączyński pod słowem macte kładzie: «dziękujęć, miéj cześć i chwałę, czołem za cześć, bywa też mówiono.»
Przykład ten dosyć jest prosty, a zatym i łatwy co do wywodu cieniów w znaczeniach; podobne znajdują się prawie na każdym arkuszu; lecz znaczna też jest liczba przykładów daleko zawilszych, a zatym przytrudniejszych. Są słowa^ których wywód i rozkład znaczeń całe arkusze zajmuje, i kilkuset cytacyj wymagał; jak praca koło tych była nieskończona i ciężka, tak też wypadek jéj mniéj życzeniu odpowiadał. Wypracowanie jednego z takich artykułów stoi za dyssertacyą, a zatym czasuby wymagało nieograniczonego, gdy od pierwszego, nawet i od drugiego i trzeciego razu, ro-