Strona:PL Molier - Pocieszne wykwintnisie.pdf/29

Ta strona została uwierzytelniona.

to i owo z najnowszych wydarzeń w dziedzinie sztuki, a jabym musiała się przyznać do nieświadomości.
Króla nie było wówczas w Paryżu; za powrotem każe sobie grać Pocieszne Wykwintnisie kilka razy.


VII
Środki satyry w tej komedji Moliera. — Charaktery. — Język. — Morał.

Co się tyczy „charakterów“, to zaledwie można tu o nich mówić. Gorgoni (Gorgibus), wcielenie trywjalnego zdrowego rozsądku, to figura farsowa. W pannicach Molier zaznaczył troskliwie, że to są nie tylko głupie ale i złe dziewczęta, w których zły smak wytępił lepsze strony serca, o ile je miały. Są próżne, trywjalne, snobki w każdym calu, aż do tego stopnia, że marzą o przypadku, który odsłoni ich szlachetne pochodzenie, oczywiście nieprawe... W tym wieku bękartów królewskich i innych, marzenie to nie było tak dzikie, jak się wydaje dzisiaj. Jest wszakże między niemi dwiema pewna różnica: Magdusia, córka domu, gra pierwsze skrzypce, jest pewniejsza siebie; Kasia, może uboga kuzynka, sekunduje siostrze, powtarzając za nią każde słowo.
Co się tyczy Maskaryla i jego cennych darów, to pamiętamy, że w owym czasie lokaj, który liznął coś nie coś wykształcenia i mógł nawet przewyższać swego pana, nie był niepodobieństwem. Niejeden obrotny chłopak wolał szukać karjery w rzemiośle lokaja niż w innem. Przypomnijmy sobie — w sto lat później — lokajstwo Russa i scenę, w której znajomością łaciny olśnił towarzystwo. Maskaryl,