Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 095.jpeg

Ta strona została skorygowana.
88
Beatyfikacja.

patrywać wszelkie trudności i zarzuty, natrafiane w sprawach tego rodząju; następnie świadków, którzy mogą zeznać, że pieczęcie i podpisy są nietknięte i autentyczne. Jeżeli takich świadków nie ma, autentyczność ta powinna być w inny sposób stwierdzoną i względem tego kongregacja obrzędów wydaje oddzielną decyzję. Odpowiednio jednak do myśli dekretów Urbana VIII, Stolica Apostolska nie odrazu przystępuje do sprawy, ale dopiero po usilnych i powtarzanych prośbach. Po otwarciu procesu, skoro Papież zanominuje z pośród kardynałów kongregacji obrzędów jednego referentem, przystępuje się do zbadania pism, pozostawionych przez tego, który ma być beatyfikowanym. Badanie to odnosi się do wszelkich pism jego drukowanych i niedrukowanych. Trzeba dowieść, że nic się w nich nie znajduje takiego, coby zasługiwało na cenzurę teologiczną; a badania tego dopełniają, stosownie do ilości i rozciągłości pism, albo referent przez Papieża nominowany, albo kilku sekretnie mianowanych rewizorów, a kongregacja obrzędów wydaje sąd o przedstawionym raporcie, zbadawszy te pisma lub ustępy, które jaką wątpliwość przedstawiają. Jeżeli sąd ten korzystnie dla autora wypadnie, przystępuje się do sygnatury komissji (signatura commissionis), to jest Papież przekonawszy się, iż przepisy Urbana VIII zachowane zostały, upoważnia kongregację obrzędów do wprowadzenia procesu apostolskiego, tak co do rozgłosu o cnotach i darze cudów osoby, mającej być beatyfikowaną, jako też o rzeczywistości i naturze cnót i cudów w szczególności, osobie tej przypisywanych. Lecz jeżeli na to nie ma szczególnej dyspensy papiezkiej, sprawa rozpoczyna się dopiero po upływie lat dziesięciu. Potrzeba też, aby nowe relacje biskupów potwierdziły, że w ciągu lat dziesięciu ten rozgłos ciągle się utrzymał, aby żadna wątpliwość, ani żaden zarzut stanowczy nie powstał przeciwko beatyfikacji; aby nareszcie prośby dobrowolne i ponowne, ze strony monarchów i innych znakomitych osób, któreby można uważać za organa powszechnego usposobienia, doszły ponownie do Stolicy Świętej. Jeśli te wszystkie wymagania będą zaspokojone, pierwszą rzeczą kongregacji, po otrzymaniu do tego upoważnienia papiezkiego, jest rewizja procesu biskupiego super non cultu, i rozstrzygnięcie wątpliwości, czy zdanie biskupa przyjąć, czy odrzucić należy. Prokurator, przy pomocy dodanego mu adwokata, broni przyjęcia, promotor zaś fidei z urzędu stawia swoje zarzuty (animadversiones) piśmiennie. Tak informacja prokuratora, jak i opozycja promotora drukuje się w drukarni apostolskiej i rozdaje się kardynałom. Jeżeli, po rozpatrzeniu procesu biskupiego i wszelkich tyczących się go wątpliwości, nastąpi przychylna dlań decyzja kongregacji, a następnie Papieża, wtedy postulatorowie mogą prosić o litteras remissoriales, to jest o pisma do kilku biskupów djecezji, w których żył sługa Boży i gdzie mogą być pewne o nim wiadomości, upoważniające ich do rozpatrzenia sprawy na miejscu i pozyskania odpowiedzi na pytania, sformowane przez promotora fiskalisa, a tyczące się rozgłosu cnót heroicznych i cudów osoby, mającej być beatyfikowaną. Taki proces powinien wykazać:1) że jeśli nie u całego ludu, to przynajmniej w jego większości, mianowicie w miejscu, gdzie osoba ta umarła, albo gdzie jej ciało jest pochowane, używa ona rozgłosu życia świętego i daru cudów;2) że rozgłos ten oparty jest na pobudkach godnych wiary, a nie na czczej wieści u ludu;3) że pochodzi on od osób godnych poważania i wiary, a nie od lekkich, zapalonych, nieuków i podejrzanych, iż w tém jakiś interes mieć