Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/204

Ta strona została skorygowana.

raz jeden, poczem zniknął z horyzontu zupełnie, jakby zapadł się w ziemię. Powszechnie mniemano, że myśliwy, jak zwykle wyjechał na polowanie, ale nikt nie przypuszczał nawet, że nie na jelenie lub niedźwiedzie Stamp poluje w pobliskich lasach i prerji, lecz na dziwne stworzenie — jeźdźca bez głowy.




LXVI.  d.

Ponieważ nazajutrz dzień był pogodny i duszny, władze zdecydowały, że sprawa Geralda będzie się rozstrzygała pod gołem niebem na świeżem powietrzu. Obrano w tym celu olbrzymi dziedziniec forteczny, który jednocześnie mógłby pomieścić kilkaset osób. Przewidywanie to było słuszne, gdyż od samego rana zaczęły nadciągać zewsząd tłumy ludzi, ciekawych zarówno osoby oskarżonego, jak i przebiegu samej sprawy. Miejsce przeznaczone dla sędziów, podsądnego i świadków otoczone zostało kordonem żołnierzy.
Po załatwieniu wszystkich przygotowań sąd się rozpoczął.
— Gentlemani, — rzekł sędzia, odkładając na bok cygaro, — zebraliśmy się po to, aby rozstrzygnąć sprawę, którą wszyscy zapewne już znacie, Został zabity syn jednego z naszych czcigodnych współobywateli. Mamy przed sobą podsądnego, który jest podejrzany o to zabójstwo. Panowie przysięgli, obowiązkiem naszym będzie rozstrzygnąć,