Strona:PL Reid Jeździec bez głowy.pdf/221

Ta strona została skorygowana.

zupełnie zgadzają się z nazwiskiem i imieniem odbiorcy. Proszę uprzejmie o przeczytanie.
— Kapitan Kasjusz Calchun, — przeczytał członek sądu, któremu Stamp przekazał papier.




LXXII.  Ucieczka.

Nazwisko to wywarło silne wrażenie. Tłum rychło przekonał się, że prawdziwym zbrodniarzem jest Kasjusz Calchun. Obejrzawszy papier, sędzia wezwał Stampa do dalszych wyjaśnień. Stary myśliwy zaczął opowiadać, jak zbudziło się w nim podejrzenie co do osoby Calchuna, jak go śledził, jak tamten starał się schwytać jeźdźca bez głowy i w tym celu zamienił się na konie z Isadorą i potem jak próbował wyjąć zdradziecką kulę z ciała zabitego.
Zeznania Stampa prawie nikt nie słuchał. Tłum żądał bezzwłocznego sądu nad Calchunem i zwolnienia Mauricea Geralda. Sędzia wyraził swą zgodę i trzykrotnie wezwał nowego podsądnego. Ale ten nie zjawił się. Zaczęto go poszukiwać wszędzie, lecz napróżno, Wreszcie ktoś dał znać, że Calchun, korzystając z chwilowego zajęcia się jeźdźcem bez głowy, dosiadł swego konia i umknął w step.
— Łapać go! Trzymać! — ryknął tłum i około pięćdziesięciu ludzi rzuciło się konno w pogoń za zbiegiem. Przodem pędził, na swej godnej podziwu klaczy, Zeb Stamp.