Zawszech pomyślała
Ze się dobrze wydam,
A ja się uganiam
Aż do śmierci z biedą.
Wzięłach sobie chłopa,
Rad gorzołkę pije;
Jak się on upije,
To mnie potém bije.
Bije on mnie, bije
Trzy razy na tydzień,
A wczora mi pedział,
Iż będzie każdy dzień.
![\relative c' {
\set Staff.midiInstrument = "flute"
\autoBeamOff
\key d \major
\time 3/4
a'8. a16 d4 b | % 1
a fis r | % 2
a8 r a2 | % 3
g8 r fis2 | % 4
a8. a16 d4 b | % 5
a fis r | % 6
a8 r a2 | % 7
g8 r fis2 | % 8
e8 e e4 fis | % 9
g8 [( fis)] e2 | % 10
fis8. fis16 fis4 g | % 11
b8 [( a)] a4 r | % 12
a8 a d4 b | % 13
b8 [( a)] fis2 | % 14
a8 a g4 cis, | % 15
e8 [( d)] d4 r \bar "|."
}
\addlyrics {
Kto ma szwar -- ną żon -- kę, ten ma ra -- dość,
nie o -- dej -- dzie od niéj a -- ni na krok;
da jéj gę -- by we dnie,
ba -- li bez po -- łu -- dnie,
a jak przyj -- dzie wie -- czór,
téż jéj nie od -- bie -- gnie.
}
\midi {
\tempo 4 = 120
}](http://upload.wikimedia.org/score/d/c/dc9gik7e9eu777tt62cvwf0xnghr15g/dc9gik7e.png)
Kto ma szwarną żonkę,
Ten ma radość,
Nie odejdzie od niéj
Ani na krok;
Da jéj gęby we dnie,
Bali bez południe,
A jak przyjdzie wieczór,
Téż jéj nie odbiegnie.
Jak przyjdzie pół nocy,
To go budzi:
Stawaj mój mężyczku!
Tak mu mówi,
Żebyś nie zapomniał,
Już czas do roboty;
Pięknie mu przymawia,
I doda ochoty.
A jakeś mi mawiał
Kiedyś mnie namawiał?
Mówiłeś mi: Mojaś ty, mojaś ty!
A teraz mię bijesz,
Choć za moje pijesz,
I mówisz mi: Szelmaś ty, szelmaś ty!
Większyś ty jest szelma,
Bo gdzieindziéj latasz,
A mnie każesz wołki gnać, wołki gnać.
Popędzę ja wołki
Na zielone dołki,
I każę je chłopcom paść, chłopcom paść;
Sama będę spała,
Póki będę chciała,
Muszą mi je zawracać, zawracać.
- ↑ Od P. Lompy, takaż dosłownie u: Lipińskiego P. l. W. P. I. str. 178.