Strona:PL Sand - Joanna.djvu/248

Ta strona została uwierzytelniona.
242

anna, sercem jedynie wiedziona, do tego samego celu doszła. Dla tego téż panna Boussac w krótce się przekonała, że Joasia mało więcéj od niéj się ma do nauczenia, jak ona od Joasi. Jeżeli młoda panna jaśniéj pojmowała świat i skłonności swoje, pastérka z Ep-nell wytrwalszą była w pogodzie swojéj; a jeźli Maryja objawiła jej cierpienia tkliwéj duszy, ona jej nawzajem objawiła potęgę serca poświęcającego się, spokojność wyrzeczenia się światowości. Razem odmawiały modlitwę wieczorną przed małym posągiem p. Maryi z alabastru, któren Wilheim z Włoch im przysłał, a któren codziennie w wieńce kwiatów przystrajały, lubo te dziewczęta obie nie posiadały jednakową wiarę. Maryja nie była zagorzałą katoliczką; była ona chrześcijanką wolnomyślną, radykalistką ewanielijną, jeżeli się tak wyrazić można. To będzie dostateczném, aby pojąć, że mimo swą wiedzę była kacérzem.
Joanna przeciwnie była radykalistką pogańską, równie o tém nic nie wiedząc. Jéj przesądy pochodziły wprost z religii druidek, téj nauki tak mało znanéj w istocie, bo nie sądzono o niéj tylko według zbrodni, które ją zbroczyły i przeistoczyły. Dziewica boga-rodzica i Wielka-boginka łączyły się dziwnie w poetycznie-dzikiej wyobraźni pastérki z Ep-nell. I w tém musiało być zapewnie nieco dzikości i uczucia starożytności godnego, że z taką uległością poddawała się zatwierdzeniu nierówności na ziemi. Ale ta uległość nie pochodziła ani z słabości wewnętrznéj jéj dzielności, ani z uczucia nikczemnego. Joasia, nieznając wartości pieniędzy, niemając wielkich potrzeb, i niepojmując czyli są w życiu inne jakie rozkosze, jak te duszy i serca, nieczuła się