Strona:PL Schulz Bruno - Sklepy cynamonowe.djvu/024

Ta strona została uwierzytelniona.

i pięknym jego wąsem, zawiązek pożądania, który napiął się na jego skroniach pulsującą żyłą, natężenie, trzymające przez chwilę jego rysy w skupieniu — upadły z powrotem w nicość i twarz odeszła w nieobecność, zapomniała o sobie, rozwiała się.