Ta strona została uwierzytelniona.
KUBA
- a oddałem zaroz
- a matoś schowali do skrzynie
CZEPIEC
- schowali podkowe do skrzyni, — ?
- nikomu nie pokazali;
- jak na dobrom gospodynie,
- dobrze. — to sie nawet chwali.
- Ale Szczęście! — Jo już wim,
- trza żebyśmy poszli z nim;
- Słuchaj Kuba, podź ty ze mną
- bo jest ciemno,
- bedzies świciuł, zbierema się!
(z gestem w stronę Gospodarza)
- Czekajcie! rozmówiewa sie!
SCENA 10. CZEPIEC, DZIAD.
CZEPIEC
(nastąpił we drzwiach na wchodzącego)
(nastąpił we drzwiach na wchodzącego)
- A cóżeś za
DZIAD
- panie wójcie!
CZEPIEC
- nimocie ka, w drodze stójcie
DZIAD
- a strzeżcie sie, — zmiłujcie sie, —
- tak sie rozpytujom chłopy,
- jakby się coś miało dziać:
- chcom sie do żelastwa brać
CZEPIEC
- stanie sie, co ma sie stać