Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/318

Ta strona została skorygowana.

Wszystkie pochwały, wszystkie dowody miłości, jakie mi dają, odnoszą się jedynie do mego majątku...
„Ja nie mogę uwierzyć w taką nikczemność, w taką przewrotność, i muszę ci wyznać, że nie mogę także dać wiary, ażebym tak małą miała wartość i nie była w stanie obudzić nawet najmniejszej, szczerej i bezinteresownej miłości.
„Albo raczej, widzisz, droga matko, ja nie wiem już, co mam myśleć tak o innych, tak i o sobie samej. Ta ustawiczna wątpliwość jest dla minie nieznośną; daremnie szukam środków, ażeby ją wyjaśnić, ażeby odkryć prawdę. Lecz kogóż mam o to zapytać? Od kogo mogę spodziewać się szczerej odpowiedzi? A zresztą, mogęż jeszcze wierzyć w otwartość i szczerość ludzi?
„Nie na tem jeszcze koniec; nowe wypadki uczyniły to moje tak przykre położenie jeszcze boleśniejszem.
„Chciej sama osądzić. Gorzkie i szyderskie słowa pana de Maillefort w sprawie doskonałości, które jako najbogatsza dziedziczka w osobie mojej miałam jednoczyć, zostały bezwątpienia powtórzone mojemu opiekunowi i jego żonie przez pannę Helenę, albo przynajmniej inne jakieś zdarzenie, którego domyślić się nie mogę, zniewoliło otaczające mnie osoby do przyśpieszenia i odkrycia mi planów, które dotąd były dla mnie zupełnie obcemi, i które moją wątpliwość i niedowierzanie do najwyższego posunęły stopnia“.
W tej chwili zapukano dwukrotnie i ostrożnie do drzwi sypialnego pokoju panny de Beaumesnil, która przerwać pisanie musiała.
Zdziwiona i przestraszona niemal, sierota zapytała drżącym głosem:
— Kto tam? Wśród smutnych myśli swoich zapomniała o poprzedzającej rozmowie ze swą ochmistrzynią.
— To ja, pani — odpowiedziała ochmistrzyni za drzwiami.