Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Marzenie i pysk.djvu/029

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZMYŚLANIA WIELKOPOSTNE.
I

Ofenzywa klerykalizmu (nie wiele mającego wspólnego z religją) na wszystkie dziedziny naszego życia staje się tak gwałtowna, że danie jej odporu stanowi w obecnej chwili jedną z najważniejszych pozycyj w kształtowaniu naszej przyszłości. Nasze klerykalne pisma dają nam przedsmak obskurantyzmu z najgorszych czasów dawnej Polski, jakgdyby dla zilustrowania dokąd nas chcą prowadzić. Toteż, gdy jeden z moich polemistów pisze mi, z powodu Rozmyślań przed Popielcem, że:

słuszną byłoby rzeczą po środzie popielcowej posypać sobie głowę popiołem i ze słowami „memento mori” wziąć się do prawdziwych rozmyślań wielkopostnych


doprawdy, gotów jestem usłuchać wezwania, mimo że, Bóg mi świadkiem, uciech karnawału nie nadużyłem, a nawet zgoła nie użyłem. Usłucham tedy, z jedną tylko poprawką: nie ze słowami „memento mori” ale „memento vivere”.