Strona:PL Upominek z prac Stanisława Jachowicza.djvu/027

Ta strona została uwierzytelniona.
Dowód miłości.




Czteroletni Kostuś R* dostał od ojca na imieniny dukata w złocie. Nie znał on wartości pieniędzy, nie umiał więc tego dukata ocenić, ale że to był dar od taty, miał go za skarb najdroższy. Zawsze go tylko zawijał i odwijał, zawsze go chował przy sobie, zawsze go na dobranoc obejrzał i ucałował. Napróżno najpiękniejsze dawano mu za ten pieniądz błyskotki, raz nawet ślicznego obiecywano konika; daremne usiłowania, droższym nad wszystko był mu dukacik od taty!
Po niejakim czasie zachorowała Kostusiowi babunia. Przyszedł do niej, rzucił łzawem okiem na cierpiącą i słowa przemówić nie mógł. Właśnie usłyszał, że posłano po lekarza, to piękną natchnęło go myślą: wyjmuje dukacik, kładzie go pod poduszkę babuni i z rozrzewniającą rzecze prostotą: »Masz babuniu mego kochanego dukata, daj go lekarzowi, a bądź mi zdrowa, bo ja ciebie bardzo kocham!«





Dziś.




Dzisiaj to twoje, jutro, kto wie, czyje?
Kto o tem pamięta, ten poczciwie żyje