Strona:PL V Hugo Pracownicy morza.djvu/133

Ta strona została przepisana.

skąd udało mu się na rybackim statku odpłynąć do Anglji. Z Anglji łatwo dostać się do Ameryki.
To samo podanie twierdzi, że nikt nie tknie złożonych w tej ruderze zapasów, albowiem Lucyper zarówno, jak kontrabandziści mają interes w tem, żeby powrócił człowiek, który je zostawił.
Ze szczytów na którym stoi ów dom, widać na południe-zachód o milę od brzegów, skałę morską Hanois.
Sławna to skała. Wyrządziła ona wszystko złe, jakie mogą uczynić podwodne rafy. Najstraszniejszy to z rozbójników morskich. Jak zdrajca czyhał w nocy na okręty. Znacznie też rozszerzył cmentarze Tortevalu i Rocquaine.
W r. 1862 postawiono latarnię morską na tej skale.
Dziś skała Hanois przyświeca żegludze, którą niegdyś błąkała; zasadzka trzyma pochodnię w ręku. Dziś żeglaże, jak opiekuna i przewodnika szukają na widnokręgu tej skały, przed którą niegdyś uciekali, jak przed złoczyńcą. Skały Hanois uspokajają rozległe nocne przestworza, które dawniej przestraszały. Coś nakształt tego, jakby zbójca został żandarmem.
Są trzy Hanois: wielki Hanois, mały Hanois, la Mauve. Na małym to Hanois stoi dziś latarnia morska.
Skała ta jest częścią gromady śpiczastych raf, częścią podwodnych, częścią sterczących z morza. Nad wszystkiemi jednak góruje i niby forteca ma wysunięte baszty, od strony otwartego morza łańcuch trzynastu opok; na północ dwa sterczące z wody szkopuły: Wysokie Widły i Iglicę, oraz ławę piasczystą zwaną Herouèe; na południe trzy skały Cat-Rock, Percée, Roque Herpin; dalej, dwie mielizny Soutb Boue i Boue le Mouet, a prócz tego przed Plain-