Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/138

Ta strona została uwierzytelniona.
III

Zanim idee padną w serca ziarnem —
Ich siewców ludzkość umęcza i rani...
Jej to, jak sępom, na pastwę oddani —
Stają na Słońcu drogą — krzyżem czarnym...

Są niewygasłym kadzidłem ofiarnym        5
Pasterze Wolnej Myśli i kapłani,
Wyrywający Ducha znad otchłani,
Gdzie go zawiodła ludzkość celem marnym...

Wieki szły — krzyże na Golgocie rosły...
Płynął czas — stosy paliły się krwawo        10
Bólem dla Słońca — ludzkości zabawą.

Wichry popioły ofiarne rozniosły —
Lecz nigdy wicher bólu nie rozwieje,
Który zapładnia na wieczność ideje!