Strona:PL Wiktor Gomulicki - Wspomnienia niebieskiego mundurka.djvu/015

Ta strona została uwierzytelniona.
OD AUTORA.




Największą dla piszącego pociechą, a częstokroć i jedyną za pracę nagrodą, jest przeświadczenie, że jego książka zdobyła sobie życzliwość czytelników i w sercach ich przyjazne zbudziła echo.
Tej pociechy doświadcza i tą nagrodą szczyci się autor »Wspomnień Niebieskiego Mundurka«, przygotowując do druku trzecie swej pracy wydanie.
Radość największą sprawia mu myśl, że oto, dzięki serdecznej nici, nawiązanej pomiędzy autorem a czytelnikami zatarła się — przynajmniej ideowo — różnica dzieląca młodzież dzisiejszą od tamtej, która żyła, ślęczała nad książkami, swawoliła i pierwszych trosk o przyszłość swą doświadczała przed laty kilkudziesięciu.
Gdy »Wspomnienia« ukazały się po raz pierwszy, młode pokolenie uczących się przygniatała jeszcze groza tylko-co minionej epoki Apuchtinowskiej. Mimo, że cisnąca nas wszystkich obręcz już się wówczas cokolwiek rozluźniła, nie można