Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0887

Ta strona została uwierzytelniona.


56.I siostry jego aza nie wszystkie u nas są? Zkądże tedy temu to wszystko?

57.I gorszyli sie z niego. A Jezus rzekł im: Nie jest prorok beze czci, jedno w ojczyźnie swojéj a w domu swoim. [1]

58.I nie uczynił tam cudów wiele dla niedowiarstwa ich.


ROZDZIAŁ XIV.
Jako ścięto Jana Chrzciciela, o nasyceniu piąci tysięcy mężów pięciorgiem chleba i dwiema rybkoma, gdzie przecie dwanaście koszów zostało, o chodzeniu Jezusowem po morzu, w ziemi Genezarskiéj wiele chorób uzdrawia Pan Jezus.

W on czas usłyszał Herod Tetrarcha sławę o Jezusie. [2]

2.I rzekł służebnikom swoim: Tenci jest Jan Chrzciciel, on zmartwychwstał, i dlatego cuda się pokazują w nim.

3.Albowiem Herod poimał Jana i związał go i wsadził do ciemnice dla Herodyady, żony brata swego. [3]

4.Bo mu Jan mówił: Nie godzić się jéj mieć tobie.

5.A chcąc go zabić, bał się ludu; albowiem mieli go jako proroka.

6.A w dzień narodzenia Herodowego tańcowała córka Herodyady w pośrodku i podobała się Herodowi.

7.Zkąd pod przysięgą obiecał jéj dać, czegobykolwiek żądała od niego.

8.A ona przestrzeżona od matki swéj, rzekła: Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela.

9.I zasmucił się król, lecz dla przysięgi i tych, którzy pospołu siedzieli, kazał dać.

10.A posławszy ściął Jana w ciemnicy.

11.I przyniesiono głowę jego na misie, a oddano dziewce, i odniosła matce swojéj.

12.A przyszedłszy uczniowie jego, wzięli ciało i pogrzebli je i przyszedłszy, opowiedzieli Jezusowi.

13.Co usłyszawszy Jezus, ustąpił zonąd w łódce na miejsce puste osobno, a usłyszawszy rzesze, szły za nim z miast pieszo. [4]

14.A wyszedłszy ujrzał wielką rzeszą i zlitował się nad nimi i uzdrowił niemocne ich.

15.A gdy był wieczór, przystąpili do niego uczniowie jego, mówiąc: Puste jest miejsce, a godzina już minęła: rozpuść rzesze, aby odszedłszy do miasteczek, kupili sobie żywności.

16.A Jezus im rzekł: Nie potrzeba im iść, dajcie im wy jeść. [5]

17.Odpowiedzieli mu: Nie mamy tu jedno pięcioro chleba a dwie rybie. [6]

18.A on im rzekł: Przynieście mi je tu.

19.A rozkazawszy rzeszom usięść na trawie, wziąwszy pięcioro chleba i dwie rybie, pojrzawszy w niebo, błogosławił, połamał i dał uczniom chleb, a uczniowie rzeszom.

20.I jedli wszyscy i najedli się. I zebrali, co zbywało ułomków, dwanaście koszów pełnych.

21.A tych, którzy jedli, była liczba pięć tysięcy mężów, oprócz niewiast i dziatek.

22.A Jezus zarazem przymusił ucznie wstąpić w łódkę a uprzedzić się za morze, ażby rozpuścił rzesze. [7]

23.A rozpuściwszy rzeszą, wstąpił na górę sam się modlić. A gdy był wieczór, sam tam był. [8]

24.A łódkę na środku morza wały miotały; albowiem był wiatr przeciwny.

25.Lecz czwartéj strażéj nocnéj szedł do nich, chodząc po morzu.

26.A ujrzawszy go chodzącego po morzu, zatrwożyli się, mówiąc: Iż jest obłuda! i od bojaźni krzyknęli.

27.A wnet mówił do nich Jezus, rzekąc: Miejcie ufność, jam jest, nie bójcie się.

28.A Piotr odpowiadając, rzekł: Panie, jeźliś ty jest, każ mi przyjść do siebie po wodach.

29.A on rzekł: Przyjdź. I wystąpiwszy Piotr z łódki, chodził po wodzie, aby przyszedł do Jezusa.

30.A widząc wiatr gwałtowny, zlękł się: a gdy począł tonąć, zawołał, mówiąc: Panie, zachowaj mię!

31.A wnet Jezus ściągnąwszy rękę, uchwycił go i rzekł mu: Małéj wiary, czemuś wątpił?

32.A gdy wstąpili w łódkę, przestał wiatr.

33.A którzy byli w łódce, przyszli

  1. Marc. 6, 4. Luc. 4, 24. Jan. 4, 44.
  2. Marc. 6, 14. Luc. 9, 7.
  3. Marc. 6, 17. Luc. 3, 19.
  4. Luc. 9, 10. Marc. 6, 31.
  5. Marc. 6, 37. Luc. 9, 13.
  6. Jan. 6, 9.
  7. Marc. 6, 45.
  8. Jan. 6, 15. Luc.6,12.