Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0941

Ta strona została uwierzytelniona.

całowała nogi jego i olejkiem mazała.

39.A widząc Pharyzeusz, który go był wezwał, rzekł sam w sobie, mówiąc: By ten był prorokiem, wżdyćby wiedział, która i jaka jest niewiasta, co się go dotyka; bo jest grzesznica.

40.A Jezus odpowiedziawszy, rzekł do niego: Symonie! mam ci coś powiedzieć. A on rzekł: Mistrzu! powiedz.

41.Dwu dłużników miał niektóry lichwiarz: jeden dłużen był pięćset groszy, a drugi pięćdziesiąt.

42.A gdy oni nie mieli czem płacić, darował obiema: któryż tedy więcéj go miłuje?

43.A Symon odpowiedziawszy, rzekł: Mniemam, iż ten, któremu więcéj darował. A on mu powiedział: Dobrześ rozsądził.

44.I obróciwszy się do niewiasty, rzekł Symonowi: Widzisz tę niewiastę? Wszedłem do domu twego, nie dałeś wody na nogi moje, a ta łzami polała nogi moje i włosami swemi otarła.

45.Nie dałeś mi pocałowania, a ta, jakóż weszła, nie przestała całować nóg moich.

46.Nie pomazałeś oliwą głowy mojéj, a ta olejkiem nogi moje pomazała.

47.Przeto powiadam ci: Odpuszczają się jéj wiele grzechów, iż wielce umiłowała: a komu mniéj odpuszczają, mniéj miłuje.

48.I rzekł do niéj: Odpuszczają się tobie grzechy. [1]

49.I poczęli, którzy spół u stołu siedzieli, mówić między sobą: Któż jest ten, który i grzechy odpuszcza?

50.I rzekł do niewiasty: Wiara twoja zbawiła cię, idź w pokoju. [2]


ROZDZIAŁ VIII.
Pan Chrystus przypowieść o różnem nasieniu wykłada, matkę i bracią ukazuje, przez morze się wioząc obudzony, wiatrom i morzu rozkazuje: wojsko djabłów z człowieka w wieprze wpuścił: wróciwszy się, Jairowę córkę wskrzesza, wtem na drodze niewiastkę, która cierpiała krwie płynienie, uzdrawia.

I stało się potem, a on chodził po mieściech i miasteczkach każąc i przepowiadając królestwo Boże: a dwanaście z nim,

2.I niektóre niewiasty, które były uzdrowione od duchów złych i od chorób, Marya, którą zowią Magdaleną, z któréj siedm czartów wyszło było, [3]

3.I Johanna, żona Chuzego, sprawcy Herodowego, i Zuzanna i innych wiele, które mu służyły z majętności swoich.

4.A gdy się wielka rzesza schodziła, i z miast kwapili się do niego, rzekł przez podobieństwo: [4]

5.Wyszedł który sieje, siać nasienie swoje. A gdy siał, jedno upadło podle drogi i podeptano jest, a ptacy niebiescy pozobali je.

6.A drugie upadło na opokę, a wzszedłszy, uschło, iż nie miało wilgotności.

7.A drugie padło między ciernie: a społem wzszedłszy ciernie, zadusiło je.

8.A drugie padło na ziemię dobrą; a wzszedłszy, uczyniło owoc stokrotny. To mówiąc, wołał: Kto ma uszy ku słuchaniu, niechaj słucha.

9.I pytali go uczniowie jego, coby to za podobieństwo było.

10.Którym on rzekł: Wam dano jest wiedzieć tajemnice królestwa Bożego, a innym przez podobieństwa, aby widząc nie widzieli, a słysząc nie rozumieli. [5]

11.Jest tedy to podobieństwo: Nasienie jest słowo Boże.

12.A którzy podle drogi, ci są, którzy słuchają, potem przychodzi djabeł i wybiera słowo z serca ich, aby uwierzywszy, nie byli zbawieni.

13.Bo którzy na opokę: którzy gdy usłyszą, z weselem przyjmują słowo, a ci korzenia nie mają, którzy do czasu wierzą, a czasu pokusy odstępują.

14.A które padło między ciernie, ci są, którzy usłyszeli, a od troskania i bogactw i rozkoszy żywota odszedłszy, bywają zaduszeni i nie przynoszą owocu.

15.A które na ziemię dobrą, ci są, którzy dobrem a wybornem sercem usłyszawszy, słowo zatrzymywają i owoc przynoszą w cierpliwości.

16.A żaden zapaliwszy świecę, nie nakrywa jéj naczyniem, albo kładzie

  1. Matth. 9, 2.
  2. Marc. 5, 34.
  3. Marc. 16, 9.
  4. Matth. 13, 3. Marc. 4, 2.
  5. Isai. 6, 9. Matth. 13, 14. Marc. 4, 12. Jan. 12, 40. Dzie. 28, 26. Rzym. 11, 8.