Strona:PL Wyspiański - Bolesław Śmiały.djvu/74

Ta strona została uwierzytelniona.
KRÓLOWA ŻONA I KRÓLÓW SYN
(wchodzą i przystają przy drzwiach).
KRÓLOWA MATKA
(potrąca kijem wieńce róż i gromnice)
(spostrzega koronę)
(patrzy na znieruchomionego króla)
(żegna się)
(zbiera do fartucha ułomki gromnic)
(żegna się wciąż)
(oddala się, wlokąc za sobą królową żonę i dziecko).
KRÓL
(zrywa się jakby z ciężkiego snu)
(biegnie ku głębi w podcienia)
(trąbi w róg)
(zbiegają się rycerze koło niego).
KRÓL
(do Sieciecha).

SCENA 17.   Zdradził mnie mówisz? A to w myśl się wpija.
Chciałbym go widzieć dziś tego człowieka,
który mnie zdradza. — A wy czemu wierni?
Czemu wy wierni? Nic mi z waszej wiary.
Więc wy nie lękacie się kary?!
Cha, cha, cha, — ja ściągnę pioruny,
że wy będziecie cmentarze i truny.
Zdradzicie wszyscy! — Ja sam siebie zdradzę
i tajemnicę mej duszy odkryję.
Póki ja żyję, sława póty żyje.